Kiedyś był tu gwar, stukot młotów, syki pary i pisk hamulców. Ponad sto lat temu z hal parowozowni w Jaworzynie Śląskiej wyruszały lokomotywy, które łączyły miasta i wsie Dolnego Śląska. Każda z nich miała swój numer, swoją historię i drużynę, która znała ją jak własną kieszeń. Parowóz nie był tylko maszyną – był żywym organizmem z duszą i temperamentem.
Złotoryja to miejsce, gdzie historia pisana była złotem. Już w średniowieczu przybywali tu poszukiwacze cennego kruszcu, a ich praca ukształtowała miasto i region. W 1211 roku książę Henryk I Brodaty nadał osadzie prawa miejskie, czyniąc Złotoryję najstarszym miastem w Polsce.
Były czasy, kiedy Wałbrzych żył rytmem fedrunku. Górnicy schodzili pod ziemię, a dym z kominów był symbolem pracy, ale i uzależnienia od węgla. Kopalnia Julia była jedną z ostatnich, które zakończyły działalność – zamknięto ją w 1996 roku. Pozostały po niej ciche hale, zardzewiałe wieże szybowe, milczące maszyny i wszechobecny pył. Ale ktoś zobaczył w tym miejscu więcej – potencjał, który tlił się pod grubą warstwą zapomnienia. Dziś w jej miejscu działa Stara Kopalnia.
W Olszanach jesień zaczyna się wcześniej niż gdziekolwiek indziej – wraz z pierwszymi pomarańczowymi kulami dojrzewającymi na polach. To tu stworzono dyniowy Zakątek - miejsce, gdzie każdy owoc ma swoją historię: od maleńkich ozdobnych dyń w kształcie gwiazdek po ogromne olbrzymy, które potrafią ważyć kilkadziesiąt kilogramów.
Na tle Karkonoszy, w cieniu zabytkowych murów Łomnickiej Hali Mlecznej, rozbrzmiewa codzienna muzyka zagrody: beczenie kóz, dźwięk wiader i śmiech gości. „Kozia Łąka” nie jest zwykłym gospodarstwem – to przestrzeń, gdzie spotykają się historia regionu, pasja jednego człowieka i miłość do zwierząt.
Wyobraź sobie poranek, gdy mgła unosi się nad taflą stawów, a jedynymi dźwiękami są śpiew ptaków i plusk ryb. To codzienny widok w Hotelu NATURUM. W miejscu, gdzie kiedyś cystersi stworzyli sieć grobli i zbiorników wodnych, dziś goście mogą odpocząć w komfortowych wnętrzach, nie tracąc kontaktu z naturą.
Ten gotycki kościół postawiony w miejscu odnalezienia zwłok Henryka II, skrywa pamięć bitwy z 1241 r., która przerodziła się w legendę. Po zniszczeniach i latach zapomnienia odbudowany w 1960 roku, dziś tętni życiem jako Muzeum Bitwy Legnickiej – most między historią a teraźniejszością. Wśród murów opowiadane są opowieści o mężnych rycerzach, mongolskich oblężeniach i kruszejących liniach frontu.
Harcówka to jedno z tych miejsc, które mają duszę. Gdy wędrujesz parkowymi ścieżkami, pośród starych drzew, z widokiem na panoramę Wałbrzycha i pogórze Chełmca, nagle pojawia się Harcówka – urocza drewniana willa, która przez dziesięciolecia służyła harcerzom, wędrowcom i ludziom szukającym wytchnienia. Dziś tętni życiem, ale nadal ma w sobie coś z dawnych opowieści przy ognisku.